Dzisiaj bardzo krótko o tym, który zdaje się być dla mnie ideałem wśród kremów BB.
Mowa o Perfect Cover od firmy Missha.
Jak przy każdym kupnie kolejnego kremu BB mam wielkie nadzieje, że nareszcie znalazłam coś w 100% dla mnie.
Polubiłam się z Jasmin Water od BRTC, ale jednak Perfect Cover wygrywa.
Zaszalałam i kupiłam od razu opakowanie 12ml zamiast saszetki.
Przy kupowaniu kremów BB moim pierwszym kryterium jest kolor, bo jestem strasznym bladziochem.
Wybrałam najjaśniejszy kolor #13.
Krem jest delikatny, cudownie się stapia ze skórą i wygląda naprawdę mega naturalnie. Utrzymuje mi się na gębie cały dzień! Nie wysusza, nie podrażnia, nie spływa, nie tworzy maski. :D
Mieszam go zazwyczaj z kroplą podkładu Bourjouis Healty Mix #51 żeby lekko polepszyć krycie i zmodyfikować kolor.
Jedyna wada kremu to jego cena.
Podsumowując: krem jest super i póki co staje się moim ulubieńcem. :3
W związku z tym postanowiłam sprzedać próbki innych kremów, których próbowałam.
Są to Hot Pink od SKIN79 i Dollish od Lioele. Zrobiłam licytacje na Allegro. :)
ja już od dawna zastanawiam się czy go nie kupić :D
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy próbkę mega matującego do tłustej cery (srebrna tubka) i jak dla mnie trochę za bardzo było go widać na skórze i nie dawał jej oddychać.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i sympatyczny blog tylko przerwy za długie :>
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! :D
UsuńNie piszę często, bo nie lubię pisać o niczym/na siłę, tylko jak coś mam do powiedzenia/do podzielenia się. :)
Zapraszam na www.missha.com.pl - sklep głównego dystrybutora marki Missha w Polsce. Można w nim kupić bb kremy oraz inne kosmetyki pielęgnacyjne.
OdpowiedzUsuńPolecam