środa, 26 października 2011

Sałatka z 'czosnkiem'

czyż to zdjęcie nie jest genialne? :D

Porada na dziś: na długiej przerwie w szkole nie kupować sobie w bufecie sałatki, która oprócz kurczaka i surówki zawiera również niestety cebulę, i nie konsumować jej w sali, ponieważ skutkami ubocznymi może być rozprzestrzeniający się zapach owej surówki, który wywoła wypowiedzi członków klasy (i nauczycielki) brzmiące: "śmierdzi tutaj czosnkiem!" lub "czemu tu tak śmierdzi obiadem?". xD
I dowiedziałam się o sobie czegoś nowego w związku z powyższym: "Po prostu Marta ma zawsze przy sobie podręczny zestaw przeciwko wampirom" i "Marta lubi kuchnię mongolską" (wtf?) hahaha XD juz nigdy więcej nie zjem tej sałatki w szkole XDD
~~~
Podoba mi się przerabianie zdjęć lub fajnych scen z filmu na wersję mangową. Czasem po prostu jak np. oglądam film to myślę sobie "o! ta scena jest super, chciałabym to narysować..." :3

Scena (bardzo wzruszająca) z filmu "The Wild Hunt"...



I kolejna scena, tym razem z horroru "Eden Lake"...



Tyle na dzisiaj! :) Sayonara!

środa, 12 października 2011

Autoportret? O.o

< tak wyglądam jak ktoś pyta się mnie o coś związanego z matematyką (:

Jako że codziennie jeżdżę autobusami, kolekcjonuję śmieszne i okropne imiona z imienin wyświetlających sie w busach. :3
Oto co na razie znalazłam, czyli...
jak NIE nazwałabym swojego dziecka:
Manfred
Sykstus
Protazy
Kwiryna
Apolinary
Placyd O.o kojarzy mi się z platfusem i plazmą
Lista będzie z czasem uzupełniana. :3

I już nie wiem za bardzo co jeszcze napisać, więc przejde do moich ostatnich rysunków, z których naturalnie żaden nie wyszedł do końca tak jakbym chciała...

mój autoportret... szkoda, że w rzeczywistości nie jestem taka ładna XD

elfka na muchomorze......

I ściągnęłam sobie Paint Tool Sai - program do rysowania, kolorowania itp.  I oto co w nim zrobiłam... (zajęło mi ponad 2 godziny!!!!!)

Wygrałam konkurs AMV na tegorocznej BACE, ale że osobiście mnie na konwencie nie było, to organizatorka USAGI pofatygowała się, aby wysłać mi nagrodę pocztą, a to bardzo miło z jej strony. ^^ Szczerze, spodziewałam się jednej figurki albo czegoś takiego, a dostałam masę gadzetów, więc żeby je wszystkie ogarnąć, poukładałam je i zrobiłam zdjęcia. Trochę tego jest... ^^ (w tym manga po japońsku autorstwa Ariny Tanemury :3)



Opłaca się brać udział w konkursach! :D
~~~
Postanowiłam zmienić swój nick... do 'Nekou' jestem przyzwyczajona, od jakichs 3 lat, jednak ostatnio naszła mnie myśl, że mało kto zobaczy różnicę między 'Nekou' (czyt. Nekoo) a 'Neko' (czyt. Neko). xD To drugie 'o' jest istotne, ale takie długie głoski w j. polskim nie istnieją, wiec większość osób się nie skapnie, ze ja jestem NekoU... hehe xD A podoba mi się 'Nekori' więc... jestem teraz Nekou/Nekori, jak kto woli. :))
~~~
Uwielbiam horrory i ogladam je na potęgę. Mam listę wszystkich, które obejrzałam, na obecną chwilę to 137 tytułów. Przyjmując, że przeciętny film trwa półtorej godziny, to spędziłam na oglądaniu horrorów już... 205,5 godzin O.o Za głupia jestem, żeby obliczyć ile to dni, ale to na pewno... dużo. xD
Naprawdę dumna będę, kiedy na mojej liscie pojawi się 199-ty z kolei tytuł.
Sporo osób woli komedie, ale mnie mało która komedia naprawdę śmieszy, za to na horrorach można sie czasem i pośmiać i przestraszyć. ^^

sobota, 1 października 2011

rodzina dango!

Kilka lat temu jak obejrzałam Clannad, zakochałam się w dango. ^^ W razie jakby ktoś nie wiedział co to - dango to małe słodkie kuleczki do jedzenia, japoński przysmak. W Clannadzie dorobili im oczy xD
Ulepiłam z modeliny i wypiekłam dango daikazoku, czyli 'wielką rodzinę dango'... na razie taka wielka to ona nie jest, na obecną chwilę liczy tylko 12 osobników, ale planuję ją powiększyć.






Tak poza tym to moje marzenie (i chyba nie tylko moje) brzmiące give me summer back, spełniło się. 8D Mieliśmy bardzo ciepły i słoneczny tydzień z czego się cieszę, ale wielka szkoda, że teraz to już czeka nas tylko bura jesień i jeszcze gorsza zima... chciałabym urodzić się w kraju, w którym temperatura w ciągu roku nie spada poniżej 10 stopni C . . . Mogłabym napisać tu z 50 powodów dlaczego nie lubię zimy, zaczynając od rozciamcianego śniegu na chodniku po którym nie da się chodzić, przez potrzebę ubierania na siebie kilku warstw ubrań kończąc na tym, że jak wychodzę do szkoły to jest jeszcze ciemno, a jak z niej wracam to już jest ciemno. xd

Dla mojego dobrego kolegi - fana wilków, narysowałam ostatnio wilka właśnie...

podczas pracy ;)

końcowy efekt

To na tyle, ja-ne!