Mam jakiegoś strasznego pecha do przypinek. Z sześciu zgubiły mi się cztery! Jedna z Florence+the machine zgubiła mi się po paru dniach, potem przypinka Saikano kupiona na konwencie również zgubiła mi się po 2 godzinach noszenia, następna w kolejce była przypinka z napisem 'I'm not lazy, I'm just out of mana' (moja ulubiona) - zepsuła się i zgubiła (chyba w pociągu), na torbie została mi sama agrafka. A ostatnia zagubiona to przypinka Evanescence. :< Jestem tym trochę podłamana... Czy ktoś jeszcze ma takiego pecha? Boję się kolejnych przypinek kupować, bo zaraz znowu się zgubią, no a pieniądze w błoto...
Byłam na Hobbicie. Trochę mi wstyd, że nie przeczytałam LOTRa ani Hobbita,
ale filmy uwielbiam. :)
Warto było zobaczyć, fajny klimat i przecudowne krajobrazy! Chciałabym mieszkać w Shire...
Hobbit oczywiście nie był tak dobry jak trylogia, ale myślę, że i tak na kolejne części tez się wybiorę do kina.
Mają u mnie plusa za 'starych', kochanych aktorów (postacie Froda, Legolasa, Galadriel itp). :)
Oglądam też teraz serial LOST. Jakoś mi się zdaje, że wszyscy dookoła to obejrzeli (przynajmniej trochę) i że ogólnie to znają. Tylko ja jedna nie bardzo... Pamiętam ten serial, kiedy leciał bodajże na jedynce, jak byłam mała, ale wtedy był dla mnie nudny, nie wiedziałam o co chodzi i jak już oglądałam, to dlatego, bo przypadkiem na niego trafiłam. Teraz jestem w drugim sezonie i mnie wciągnął, ale jak mi się przestanie podobać, to przestanę oglądać. Jestem po prostu strasznie ciekawa o co w tym wszystkim chodzi, chciałabym już się dowiedzieć. xD
P.S. Jak można nie lubić Sawyera?!
Obecnie słucham:
FUN - Some nights
- no, mam ogromną słabość do chórków...
(Chyba mój gust muzyczny jakoś się psuje w ostatnim czasie... muszę wrócić do rocka xD)
Byłam na Hobbicie. Trochę mi wstyd, że nie przeczytałam LOTRa ani Hobbita,
ale filmy uwielbiam. :)
Warto było zobaczyć, fajny klimat i przecudowne krajobrazy! Chciałabym mieszkać w Shire...
Hobbit oczywiście nie był tak dobry jak trylogia, ale myślę, że i tak na kolejne części tez się wybiorę do kina.
Mają u mnie plusa za 'starych', kochanych aktorów (postacie Froda, Legolasa, Galadriel itp). :)
Oglądam też teraz serial LOST. Jakoś mi się zdaje, że wszyscy dookoła to obejrzeli (przynajmniej trochę) i że ogólnie to znają. Tylko ja jedna nie bardzo... Pamiętam ten serial, kiedy leciał bodajże na jedynce, jak byłam mała, ale wtedy był dla mnie nudny, nie wiedziałam o co chodzi i jak już oglądałam, to dlatego, bo przypadkiem na niego trafiłam. Teraz jestem w drugim sezonie i mnie wciągnął, ale jak mi się przestanie podobać, to przestanę oglądać. Jestem po prostu strasznie ciekawa o co w tym wszystkim chodzi, chciałabym już się dowiedzieć. xD
P.S. Jak można nie lubić Sawyera?!
FUN - Some nights
- no, mam ogromną słabość do chórków...
(Chyba mój gust muzyczny jakoś się psuje w ostatnim czasie... muszę wrócić do rocka xD)