... czyli matura coraz bliżej. A tym czasem....
co mi we łbie siedzi:
Ostatnio przed snem zastanawiałam się, jaką super moc chciałabym mieć. I oczywiście wszystkie są fajne, ale najbardziej to chciałabym latać lub wstrzymywać czas. :D To by było bardzo przydatne. Siedzę na maturze, nie znam odpowiedzi na pytanie, zatrzymuję czas, przechodzę się po sali i podpatruję jak odpowiedział jakiś kujon a potem wracam i piszę tak samo. Na matmie to by było moje zbawienie ;DDD
Ale fajną mocą byłoby też poruszanie przedmiotów siłą woli albo panowanie nad jakimś żywiołem, choćby wodą. ^^
Miała przyjść wiosna, już było cieplej, słoneczko, błękitne niebo... a tu śnieg.
Na mojej liście obejrzanych horrorów jest już 169 tytułów. :3 Dzwońcie po psychiatrę. :3
(Ostatnio widziałam Poziom 2, Prowl, Forget me not i Husk.)
Obecnie słucham:
(w teledysku jest Maluch! xD)