piątek, 28 listopada 2014

Stroje mix #7

Edycja jesienna. ;)











Obecnie słucham:

środa, 12 listopada 2014

Konwenty od drugiej strony stołu

Jako że założyciel i szef firmy Maginarium.pl jest moim starym, dobrym znajomym, zatrudniłam się u niego w firmie w te wakacje. Od mniej więcej połowy sierpnia byłam więc zajęta jeżdżeniem na konwenty. Byłam na Shinobi w Sopocie, na B6 w Krakowie, na Nejiro w Lublinie, na Polconie w Bielsko-Białej, Baltikonie w Sopocie, Coperniconie w Toruniu, Kapitularzu w Łodzi, StarForce w Toruniu, Tetconie w Tczewie i Falkonie w Lublinie.
Nigdy w życiu nie najeździłam się tyle, co w te ostatnie 3 miesiące!
Ten post to moje przemyślenia - w pigułce - na temat konwentów oczami wystawcy.

Praca na stoisku jest cięższa, niż myślałam. Stoisko Maginarium zawsze jest duże, i zawsze jest oblegane, i na tak dużym konwencie jak np. Falkon potrzebowaliśmy przynajmniej 4 pracowników, żeby jakoś ogarniać wszystkich klientów.
Praca na takim stoisku to 12 (a czasem nawet do 14) godzin pracy, z małymi przerwami na żarcie lub siku, 2-4 dni pod rząd (zależnie od konwentu).
Rozkładanie stoiska nie jest jeszcze złe (choć wywieszenie na wystawie 50-70 wzorów koszulek trochę trwa), ale składanie go na koniec konwentu i pakowanie wszystkiego... to piekło, i zajmuje nam od 2 do 5 godzin (zazwyczaj więcej niż mniej). Nie raz zdarzyło się, że byliśmy ostatnimi ludźmi opuszczającymi teren szkoły (nawet po helperach i organizatorach!).

Największym zainteresowaniem cieszy się zawsze loteria.

"- Czy można kupić los?
- Nie, nie można. [grumpy Nekori]
- .... "

Uczestnicy kupują losy jak szaleni. :) Do tego stopnia, że zdarzyło mi się parę razy pójść spać na konwencie i śnić o tym, jak to ludzie uparcie chcą ode mnie ciągle kupować te losy i nie dają mi spać.

A konwentowicze standardowo zostawiają na stoiskach swoje rzeczy; te, za które dopiero co zapłacili, ale też np. paszport, legitymację, ledwo zaczęty kebab, picie, numerek do szatni, komórkę, orzech włoski.
Natomiast złe wymawianie przez nich słów angielskich (nazw seriali/haseł itp.) podczas kupowania koszulek to już wręcz temat na oddzielnego posta. ;)

Na koniec: zakupy.
Pracowanie na takim stoisku nieco odbiera chęć zakupów na konwencie, tak generalnie, i nie szalałam z wydawaniem pieniędzy (yay!), ale na naszym stoisku zaopatrzyłam się w śliczną poduszkę Totoro i podkładkę pod kubek z Daenerys.



Na Polconie zaopatrzyłam się w koszulkę z Gry o Tron, a na Falkonie w świetną, gotycką spódnicę.

Na Falkonie kupiłam też sobie małą czaszkę, zombie świecznik i kubek, który doskonale mnie opisuje. :)




W tym roku sezon konwentowy się skończył, ale na wiosnę znowu będzie gdzie jeździć.... :)

Obecnie słucham:

niedziela, 2 listopada 2014

Rysunkowo #2

Na urodziny dostałam szkicownik.


Jako że, zdaje się, lubicie posty rysunkowe, podzielę się tym, co w owym szkicowniku powstało, aczkolwiek jest tego niestety mało na razie...







Obecnie słucham:

sobota, 18 października 2014

Jak zachować zdrową sylwetkę / wspomóc chudnięcie

Poniżej prezentuję parę rad wspomagających chudnięcie/zachowanie zdrowej sylwetki, z których sama korzystam. Jest to zbitka moich doświadczeń i tego, co na przestrzeni lat przeczytałam.
Żaden ze mnie ekspert, więc nie gwarantuję efektów. Same te rady to raczej za mało, żeby schudnąć, ale na pewno wspomogą odchudzanie, zwłaszcza, jeżeli na stałe wprowadzicie je w życie. :)

1. Jedz śniadanie
Nie jedzenie śniadanie to błąd, ponieważ śniadanie jest najważniejszym posiłkiem - naszym paliwem na cały dzień.
Jedz więc duże śniadanie, średni obiad, i małą kolację.

2. Nie obżeraj się :)
Kiedy najadasz się do syta, Twój żołądek się rozciąga, czego efektem może być to, że będziesz jeść tylko więcej.
Najadaj się do momentu, w którym jesteś syta w 70-80%.

3. Pij zieloną herbatę 2-3 razy dziennie
Zielona herbata oczyszcza organizm i przyspiesza metabolizm.
Osobna notka na temat zielonej herbaty jest tutaj.

4. Nie jedz przed spaniem
Jedzenia na noc jest gorzej trawione i utrudnia zasypianie, więc zjadaj ostatni posiłek na 3-4 godziny przed snem.

5. Co zamiast słodyczy?
Żeby ograniczyć jedzenie słodyczy i fastfoodów, zaopatrz się w przekąski typu: mieszanki orzechów, owoce, owocowe/warzywne koktajle zrobione w blenderze, wafle ryżowe, i wcinaj je pomiędzy posiłkami.
Jeżeli wydaje ci się, że jesteś głodna, zapytaj siebie: zjadłabym jabłko/banana? Jeżeli odpowiedź brzmi "tak", to idź i upoluj owoca. ;)

6. Ruszaj się, tańcz
Jeżeli nie jesteś w stanie zmusić się do regularnych ćwiczeń, to przynajmniej rób spacery, bierz schody zamiast windy, tańcz w wolnych chwilach angażując w to całe ciało.

7. Mniej tłuszczu
Jeżeli masz wybór, np. będąc w restauracji, wybierz coś, co ma w sobie więcej warzyw, a nie jest pieczone/smażone w głębokim tłuszczu.


środa, 3 września 2014

Rysunkowo #1

Nie da się być w czymś dobrym, jeśli się nie trenuje, dlatego zmuszam się, aby od czasu do czasu jednak coś rysować.
Ostatnio nie miałam pomysłu na nic większego i bardziej spektakularnego, więc pokazuję głównie "szkice". :)





Tutaj (wyżej) wypróbowywałam różne style rysunku.
Bawienie się proporcjami twarzy i wyolbrzymianie/pomniejszanie części twarzy to świetne ćwiczenie, jeżeli próbujecie stworzyć/odnaleźć swój własny styl rysowania.