niedziela, 19 maja 2013

GIVEAWAY! #2

Obiecałam, że będzie drugi giveaway, tym razem mały. :)
Duży zrobię dopiero wtedy jak na blogu stuknie 100 Obserwatorów albo 50.000 wyświetleń.

A co tym razem można wygrać? 
Kościotrupowe (albo szkieletowe, jak kto woli) rajstopy.
Są nowiutkie naturalnie.
Ale uwaga!, mogą być trochę za krótkie dla dziewczyn, które mają więcej niż 170cm wzrostu. (Jest to rozmiar uniwersalny, ale na nasze to by było XS/S/M.)
Rajstopy prezentują się tak:



Co zrobić żeby wygrać?
Nie musisz być Obserwatorem bloga (choć jest to zawsze mile widziane ;D) 
i wystarczy, że skomentujesz ten post. To wszystko! Koniecznie podaj swój email
żebym mogła się potem z Tobą skontaktować! 
Giveaway zakończy się 1 czerwca (no, Dzień Dziecka xD) i wtedy użyję jakiejś maszyny internetowej, aby wylosować jednego zwycięzcę. Napiszę do tej osoby maila, a jeśli nie odpowie w ciągu 48 godzin, to wylosuję kolejną osobę (spośród tych, które skomentowały ten post).

To wszystko. :) Zapraszam do zgłaszania się !

poniedziałek, 6 maja 2013

Seriale (a tak zamiast anime)

Muszę się przyznać, że od dawna nie oglądałam anime. 
Męczyły mnie ciągle powtarzające się schematy postaci i wątków, więc przerzuciłam się 
na seriale, które są bardziej zróżnicowane. 
Dzisiejszy post przedstawi Wam moje ulubione seriale (w przypadkowej kolejności). :)

American Horror Story



Jako maniaczka horrorów nie mogłabym sobie tego serialu odpuścić. :) Każdy sezon 
(po dwanaście odcinków) to inna horror-historia, ale nie byle jaka! To coś znacznie lepszego 
niż przeciętne filmy. Bardziej przywiązujemy się do postaci, fabuła jest rozbudowana i wciąga, 
jest też naprawde fajny klimat i serial potrafi zaskoczyć. Powiedziałabym wręcz, że miejscami 
robi nam galaretkę z mózgu.
Pierwszy sezon to duchy i "nawiedzony" dom, a drugi ('Asylum') to szpital psychiatryczny 
z czasów po II wojnie światowej.

LOST


 

Tego serialu chyba nie muszę dokładnie przedstawiać. 
Czy jest ktoś, kto nigdy nie słyszał tej nazwy?
Serial jest zdecydowanie w czołówce moich ulubieńców, wielki mindfuck, 
przewspaniali bohaterowie i dużo, dużo emocji.
Akcja toczy się na bardzo tajemniczej wyspie, na której rozbił się samolot lot Oceanic 815. 
Pasażerowie, którzy przeżyli, muszą poradzić sobie z dziwnymi 
zdarzeniami i innymi ludźmi, żyjącymi na wyspie w odizolowaniu.
Rzadko płaczę na serialach, ale ten zapewnił mi sporo łez i jeszcze więcej zaskoczeń.
Szerszy look na fabułę: klik


Gra o Tron



Bardzo lubię fantastykę, więc nie mogłam nie oglądać 
(chociaż książki nie przeczytałam, ale może jeszcze się kuszę).
GoT to fantasy wersja Mody na sukces, tyle że ze znacznie większą ilościa zabijania, 
walk, smoków i niezłych krajobrazów.
Fabuła jest zbyt rozbudowana, żeby streścić ją w dwóch zdaniach, ale generalnie różni 
królowie/władcy z całego państwa walczą o to, aby zasiąść na żelaznym tronie.
A wśród tych władców jest też piękna Daenerys, "Zrodzona z Burzy", mama smoków, 
którą wstawiam tutaj na gifie, z prostego powodu, 
który brzmi: to moja ulubiona postać z serialu. :)
Szerszy look na fabułę: klik

Breaking Bad



Ten serial odkryłam niedawno, ale szybko się w nim zakochałam. :D Akcja dzieje się w współczesnym 
świecie w New Mexico (U.S.A.). Głównym bohaterem jest Walter White, który, 
jako że niedługo umrze, postanawia zarobić na życie swojej rodziny produkując 
metamfetaminę z pomocą niewychowanego ćpuna Jesse'go. :) Serial jest niesamowity, 
ponieważ jest mroczny i dosyć depresyjny, ze sporą dawką akcji, ale jednocześnie w naturalny, 
nienachalny sposób łączy to z dużą michą dobrego humoru. Zżyłam się też z bohaterami więcej niż planowałam, a więc to kolejny plus.
Szerszy look na fabułę: klik

The Walking Dead



Nie jestem fanką zombie, ale serial oglądam, bo opowiada on przede wszystkim o ludziach
 i o tym, jak sobie radzą w postapokaliptycznym świecie, 
a zombiaki to tylko dodatek w tle. :)
Postacie, choć większość z nich raczej wkurza, są dobrze zrobione więc 
z przyjemnością śledzi się ich wzloty i upadki. Oko cieszą też świetne efekty komputerowe 
i charakteryzacja zombiaków.

Kolejnym serialem, który bym tu wsadziła, jest Supernatural - pierwszy serial jaki zaczęłam 
oglądać (siostra mnie namówiła). To historia dwóch braci, którzy - idąc śladem 
swojego ojca - polują na demony, duchy i wszystkie nadnaturalne stworzenia.
Szerszy look na fabułę: klik


Problem z Supernatural jest taki, że serial jest mega świetny, ale tylko do pewnego momentu. 
Więc jeśli ktoś go zacznie oglądać, to, NA LITOŚĆ BOSKĄ, 
niech skończy po piątym sezonie! Dalej nie można, bo od szóstego sezonu 
wszystko leci na łeb na szyję. :<


Zachęcam do oglądania, dobry serial może świetnie zapełnić przerwę między 
jednym anime a drugim, 
trzeba tylko znaleźć coś, co nam przypasuje do gustu, a wybór jest bardzo duży 
(scf? fantasy? dramat? komedia? kryminał? historyczne? akcja? - proszę bardzo!). :)
Mi seriale kojarzyły się z taką beznadziejnością i nudą, jak np. M jak miłość, ale teraz 
dziękuję mojej siostrze na klęczkach, że namówiła mnie na Supernatural, bo dla mnie od tego 
serialu właśnie wszystko się zaczęło i jestem pewna, że każdy może znaleźć coś dla 
siebie wśród amerykańskich i brytyjskich seriali.
P.S. Możecie spodziewać się wkrótce małego giveawa-a!!!