środa, 18 lipca 2012

A jak wszyscy umarną...


Byłam na weekend u babci na wsi. Generalnie cały czas stresowałam się studiami. Boję się, że nie przyjmą mnie na żadne (składam papiery na dwa kierunki na jednym uniwerku). :( Czy się dostałam okaże się pewnie dopiero za jakiś miesiąc.... Ale w przerwach czytałam też ostatnią część Eragona (polecam). I pogryzły mnie czerwone mrówki. I osa, w ucho. Tego doświadczenia nikomu nie polecam. :/

Generalnie wg mnie najlepsze co jest na wsi, to to, że można robić zdjęcia chmurom i nie przeszkadzają nam w tym wysokie budynki. 
Uwielbiam chmury, nigdy nie są takie same, zawsze są inne, niesamowite. :3













podejrzliwa złowieszcza mina ;DDD



Tekst mojej 5-letniej siostrzenicy:

A jak wszyscy umarną i miasto będzie puste, to przyjdą Niemce?


Obecnie słucham:
(uwielbiam ten kawałek, nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła obejrzeć ten film :DDD)


Btw znacie Igrzyska śmierci (vel Głodowe Igrzyska)? Ja przeczytałam książkę ostatnio, niesamowicie mnie ściągnęła, szczególnie pierwsza część. ^^
Jeżeli znacie i lubicie, to zapraszam do polubienia fanpage:
facebook.com/ChcęWygraćIgrzyskaŚmierci

Następny post prawdopodobnie napiszę dopiero gdy się dowiem jak stoję ze studiami i może "pochwalę się" tym, jakie breloki mi z modeliny wyszły. :)

Jeżeli lubicie klimaty fantasy i tym podobne, to zapraszam Was do poczytania mojej powieści Wilczy Krzyk. > Rozdział 1
Nie będzie to długa historia, powoli już zmierza ku końcowi (myślę, że rozdziałów w sumie będzie ok. 20).


środa, 11 lipca 2012

Kocie kawiarnie


Słyszeliście o Neko Cafe?

Jako kociara temat NC bardzo mnie zainteresował. Ci, którzy chociaż trochę liznęli japoński/anime na pewno wiedzą, że Neko znaczy "kot", więc Neko Cafe to nic innego jak kawiarnia z kotami! :D
Są tam, śpią, jedzą, można się z nimi pobawić, potrzymać na kolanach, popieścić. Także kociarze, pewnie również forever alone-y i wszyscy, którzy chcą posłuchać relaksującego mruczenia mogą tam wstąpić.
Takie kawiarnie zdobywają w Japonii popularność, chyba nie ma się co dziwić. =^.^=
Ja, mimo że mam swoje koty, chętnie bym tam polazła kiedyś.

Pierwsza Kocia Kawiarnia została otwarta w Tajwanie w 1998, a w Japonii - w 2004 w Osace. Te kawiarnie mają nawet swoje rodzaje. Możemy znaleźć np. takie z wyłącznie czarnymi kotami, tylko grubymi, tylko ekskluzywnymi rasami itd.

Więcej możecie się dowiedzieć z Wikipedii (zagranicznej) i z tego posta z "japoneczki". :)



Mruczenie kota to przyjemna w słuchaniu i czuciu wibracja, która działa relaksująco i uspokajająco. :)


Pogoda mnie dobija. Najpierw jest mega gorąco i duszno, a potem przez trzy dni tylko deszcz i burze, trochę zimnych dni, i znowu duchota. Jedyny plus z tego to zmieniające się ciągle chmury (które uwielbiam podziwiać i fotografować). :)



Jeden z moich ulubionych endingów anime, żeby pozytywnie zakończyć notkę:  klik :)

Obecnie słucham:


poniedziałek, 2 lipca 2012

Doubt - manga



Dzisiaj krótko i na temat. Przeczytałam sobie mangę Doubt. Jest niedługa, cztery tomy, spod znaku horror/psychologiczne. Mroczne, w klimatach, które lubię. :))

O czym?
O grupce nastolatków, których łączy to, że wszyscy grają w grę "Rabbit doubt", w której to w grupie króliczków czai się przebrany wilk. Króliczki muszą dojść do tego, kto jest wilkiem, zanim wszystkie zostaną przez niego zabite.
I ci właśnie nastolatkowie zostają uwięzieni w opuszczonej placówce nie-wiadomo-gdzie i stają się graczami tej właśnie gry. Każdy z nich walczy o swoje życie próbując znaleźć kłamcę, czyli wilka, który zrobi wszystko, aby nie zostać zdemaskowanym.

Fajne?
Fajne! Kreska przystępna i ładna, na plus. Projekty postaci dosyć schematyczne, ale może właśnie o to chodziło. Fabuła w sumie też na plus. Kolejny wielki plus to krwawe króliki. Wyglądają naprawdę przerażająco i są superowym dodatkiem do całości, stają się w pewien sposób wizytówką mangi.
I co ważne - manga naprawdę trzyma w napięciu i zaskakuje, szczególnie zakończenie. 
Jedynie mogę się przyczepić do niezbyt dużej ilości krwawych momentów, mogłoby ich być więcej.
Manga warta przeczytania. Polecam!!!!!

I tak z ciekawostek... bardzo możliwe, że za jakiś czas J.P.F. wyda to w Polsce!

A jeżeli Doubt'a już czytaliście, to zachęcam Was do wzięcia się za Variante! :))

Ja się chyba teraz zabiorę za mangę Dogs....

Obecnie słucham:
Florence and the machine - Spectrum
(nie pasuje do klimatu notki, no ale trudno x< )