środa, 23 maja 2012

Kwiatki maturalne

Wszystkie matury mam za sobą. Trudno mi w to uwierzyć. A jeszcze trudniej w to, że nie były generalnie dla mnie aż takim stresem, jakiego się spodziewałam (nawet z ustnych dałam radę xD).
Teraz przede mną najdłuższe wakacje w życiu... fajnie byłoby sobie zarobić trochę, ale jakoś się boję pracy i nawet nie wiem zbytnio gdzie zacząć szukać.

Byłam na kolejnym konwencie fantastów. W schronisku znajdującym się 6 km od skmki. xD Więc przelazłam z torba, plecakiem i kurtką na ramieniu po polnej drodze te 6 km aby się tam dostać, ale to był w sumie jedyny minus całego konwentu. :)

Jakiś czas temu miałam też swoje drugie podejście do watercolorków, które skończyło się o niebo lepiej niż poprzednie:


Ostatnio zaniedbałam oglądanie horrorów. :[ Moja lista utknęła na razie na 175tym tytule.
Ale za to ostatnio byłam na Titanicu 3D w kinie, a więc moje życie jest spełnione. xD

Mały dialog z matury ustnej z angielskiego. Kiedy to K. wychodzi z sali, już po...

K: Leżały tam te zestawy co trzeba było se wybrać, nie? To patrzę na te obrazki, ale wszystkie jakieś ch******, więc wziąłem zestaw na którym nie widziałem obrazka. I patrzę.. a tam jakaś kuchnia i same patelnie wiszą! A ja nie wiedziałem JAK SĄ PATELNIE! No i potem mi zadała jakieś pytanie, którego nie skumałem, więc się pytam 'ripit ku*wa de kłeszczyn' i tak trzy razy i ona trzy razy mi to pytanie zmieniła a ja dalej nie rozumiałem.
N: A co to było za pytanie?
K: 'Do you think that royal family will exist in the future?' czy jakoś tak...
N: No to czego ty tu nie rozumiałeś?
K: No tego 'exist'... I zadaje to pytanie i na końcu jeszcze '... and why?' a ja: 'Yes, because... I don't understand.'.

Ale zdał. :)

Obecnie słucham:
(ta piosenka jest taka cudowna... a ten film, Snow white & huntman, wygląda naprawdę bardzo fajnie, z chęcią sobie obejrzę i nawet przeboleję Bellę xD w dodatku jest tam Thor xD nie no, zapowiada się ładnie zrobione fantasy)

A no i w zoo byłam :)






(nowy gatunek nogasa pasiastego)




3 komentarze:

  1. Łoo, matura. W sumie bardziej męcząca, niż stresująca, ale co ja tam wiem, pisałam wieki temu. Czyli będzie ze dwa lata ^^ Szczerze mówiąc z matur pamiętam dużo więcej, niż z którejś sesji; wszystkie są dla mnie jedną wielką plamą i miesiącami wyrwanymi z życia. Tak na pocieszenie xP A co planujesz po maturze?
    Ta piosenka jest super, aż mi się zachciało obejrzeć ten film. Może kiedyś, bo konkuruje mi z Mrocznymi Cieniami, a w sumie to ani na to, ani na to nie mam pieniędzy =_='
    Świetne jest to zdjęcie z małpkami i to ostatnie ze świnką. No jakbym widziała mojego psa.
    Eee... Tamtą piosenkę (~Jesus is a fiend of mine... Jesus is my friend!~) przysłała mi Satsuki, a pierwotnie była chyba na JoeMonster. Też mi się podoba xD
    Oo, Grę o Tron właśnie oglądam, jestem w połowie pierwszej serii. Strasznie brutalne, jak dla mnie, ale o dziwo mnie wciągnęło. Cały czas się zastanawiam, dlaczego.
    No i racja, trza będzie sobie znaleźć coś do oglądania na wakacje, spiszę sobie te tytuły od Ciebie, ale na razie nic nowego nie ściągam, bo za niecały miesiąc sesja.
    I piszę to instalując Simsy ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po maturze chcę studiować filologię angielską jeśli się dostanę oczywiście ;D
      i piosenka Florence jest taka ahh nieziemska, ale ta o Dżizusie wymiata po całości, wysłałam ją wszystkim znajomym hahaha xD
      a Gra o tron jest naprawdę fajna, jak dla mnie nie brutalna, no ale jestem przyzwyczajona do horrorów, więc... :)))

      Usuń
  2. Zazdroszczę tych dłuuuugich wakacji :3
    Czemu u mnie w okolicy nie ma żadnych konwentów? achh.. chyba troche sobie poczekam zanim na jaki kolwiek się wybiore. A rysunek śliczny ! ; )

    OdpowiedzUsuń

Doceniam każdy komentarz. :) Proszę tylko bez zbędnego SPAMu!!!