poniedziałek, 30 czerwca 2014

(iście koreański) GIVEAWAY #2,5

Ten Giveaway jest tak mały, że postanowiłam, 
że nie zasługuje na pełną cyfrę, jest więc 2,5 :)
Tym razem oddaję Wam próbki koreańskich kremów BB
(O niektórych z nich pisałam na blogu).


Mamy tu:
- SKIN79 Hot Pink
- SKIN79 VIP Gold Collection
- Lioele Dollish Veil Vita (x2)
- i mały bonus-niespodziankę

Jedna saszetka powinna starczyć na 3-4 użycia.

Co zrobić, żeby wygrać?
Nie musisz być Obserwującym (ale byłabym wdzięczna), musisz mieć przynajmniej 18 lat albo zgodę rodziców, aby podać mi swój adres w razie wygranej.
W komentarzu pod tym postem napisz, czemu chcesz wygrać, i zostaw też swój email!!!
Wylosuję jednego zwycięzcę i skontaktuję się z nim emailowo. :)
Macie czas do 31 lipca!

4 komentarze:

  1. lgosia1256@o2.pl
    Dlaczego chcę wygrać, więc odkąd poznałam kremy BB jestem nimi bardzo zainteresowana, chciałabym mieć chociaż jeden, zainteresowałąm się nimi, podobno są świetne i chcę je bardzo mieć XD

    OdpowiedzUsuń
  2. bakatab@gmail.com
    Próbowałam jak na razie tylko 3 koreańskich kremów, a w tym giveawayu są dwa, których jeszcze nie miałam w łapkach, więc nie ukrywam, że z chęcią bym je przetestowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Głównych powodów mam dwa.
    Po pierwsze zawsze chciałam wypróbować te prawdziwe kremy BB prosto z Azji, lecz nigdy ich nie dostałam. Chciałabym sprawdzić na własnej skórze fenomen tych kremów.
    Po drugie to brak funduszy na zakup jakichkolwiek Azjatyckich rzeczy i produktów. Zawsze ubolewam nad tym i jedyne na co mi się udało na razie zarobić, to płyta mojego ulubionego zespołu. Jak wiadomo pieniądze piechotą nie chodzą i ciężko pracowałam, by mieć cokolwiek z Azji.
    A po za tym prawdziwy Azjatycki makijaż bez kremu BB to nie makijaż, prawda? ;3
    Mój e-mail: kotek1756@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. true@onet.eu
    Chciałabym dostać próbki kremów BB, ponieważ należę do grona bladziochów i niezwykle ciężko dorwać mi produkt do makijażu twarzy (wszystkie drogeryjne podkłady się nie nadają), który miałby dla mnie odpowiedni kolor. Dodatkowo zawsze chciałam spróbować prawdziwych BB kremów z Azji, ale niestety zamawianie na ebay odrobinę mnie przeraża, a ceny w polskich sklepach internetowych mają dużą przebitkę, co niestety nie pomaga, jeśli tak jak ja ktoś, gdy porywa się na zakupy w sieci, nie lubi kupować jedynie jednego produktu :"D

    OdpowiedzUsuń

Doceniam każdy komentarz. :) Proszę tylko bez zbędnego SPAMu!!!