Dzisiaj będę typowym Polakiem i ponarzekam.
1. Zima w Polsce jest praktycznie całkowicie bez-słoneczna, a patrzenie non stop na
szaro-bure niebo i szaro-bury świat jest bardzo depresyjne. W koćcu słońce daje nam w swoich promieniach witaminę szczęścia! (Czy jakoś tak.)
2. Psie kupy! Nie rozkładają się, tylko zamarzają, a jak śnieg stopnieje,
to zostają na widoku, na ziemi i chodnikach, w niedorzecznych wręcz ilościach.
Tak zamiast przebiśniegów. Y.Y
3. Po śniegu, zwłaszcza tym udeptanym albo błotnistym i rozciamcianym,
bardzo trudno się chodzi...
4. ...przez co też człowiek szybko się męczy.
5. No i na lodzie łatwo się poślizgnąć i zarobić parę siniaków, a w gorszym przypadku: złamać
rękę bądź nogę. I przy okazji stać się pośmiewiskiem innych ludzi, podczas wykonywania
groźnego "tańca" na lodzie.
6. Trzeba się ubierać w parę warstw (co jest raczej bardzo niewygodne), a często
to i tak nic nie daje i zimno przedziera się przez ubranie.
7. Za każdym razem jak się wchodzi/wychodzi z domu to trzeba poświęcić parę minut na ubieranie się i rozbieranie, zwłaszcza ośnieżonych butów. W lecie takiego problemu nie ma.
8. Czy to przyjemne, kiedy lodowaty wiatr dmucha Ci w twarz śniegiem?
9. Autobusy nieraz utykają w zaspach i się spóźniają, albo wchodząc do nich/wychodząc z nich
trzeba się przedrzeć przez wielką zaspę śniegu,
którą inteligentnie zwalił tam pojazd odśnieżający drogi.
10. Na dworze cierpią (czasem i zamarzają) bezdomne koty.
11. Idziesz po zakupy. Na dworze jest bardzo zimno, więc ubierasz się grubo i ciepło.
Kiedy wracasz z ciężkimi zakupami pocisz się i jest ci gorąco. Aczkolwiek temperatura
wokół Ciebie jest ciągle bardzo niska - i ta mieszanka powoduje, że nie dość, że czujesz się bardzo niekomfortowo, to jeszcze masz duże szanse aby się przeziębić.
12. Nie wiem jak włosy innych, ale moje śniegu bardzo nie lubią, i muszę je przed nim chować,
bo inaczej mam na głowie napuszoną szopę.
13. Okulary zaparowują w pociągach i autobusach!!! >.<
14. Wstajesz rano, wiesz, że musisz się zaraz zebrać i wyjść, wyglądasz przez okno,
a tam burza śnieżna.... hurraaa......
15. Dzień jest krótszy, co skutkuje tym, że gdy wychodzę rano z domu - jest CIEMNO;
gdy wracam po południu do domu - jest CIEMNO. -.-
16. Wydaje się duuużo więcej kasy (na ogrzewanie i światło) niż latem.
17. Aktualnie nie mam psa, ale współczuję wszystkim właścicielom psów, którzy muszą
nieraz w bardzo wczesnych/późnych porach wychodzić z pupilem na mróz i przedzierać się z nim przez zaspy śnieżne/zimny wiatr.
To tyle. Jesli jeszcze coś mi się przypomni, to dopiszę.
Nikt nie lubi zimy XD.
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka lubi! D: Nie wiem jak to możliwe...
UsuńMam to samo! Już za chwilę pierwszy dzień wiosny, a u mnie ... śnieg. Super ;/
OdpowiedzUsuńU mnie tyle śniegu, że można by zbudować iglo dla całej rodziny :/
OdpowiedzUsuńTeż nie nie lubię zimy! Rodzice czasami każą mi odśnieżać! :-(
OdpowiedzUsuńJa tam lubię zimę :)
OdpowiedzUsuńA i punkt 2 to chyba nie wina zimy ^^
Pozdrawiam i zapraszam :)
Nie wina zimy, co nie zmienia faktu, że jest to jeden z powodów, przez które nie znoszę zimy xd
UsuńJa lubię zimę tylko do Sylwestra, potem już mi się nie podoba, a to co się dzieje teraz na święta to już w ogóle jakieś żarty są D:
OdpowiedzUsuńhahaha nie wiem czemu ale uwielbiam gdy narzekasz :D
OdpowiedzUsuńno... teraz to już by się wiosny chciało ;<
To wyglądało jak film disneya tylko, że
Usuńze wszystkimi postaciami i jeździli na łyżwach :P
zabawne xD
Usuń