Miałam starą bluzę, która leżała w mojej szafie przez lata, bo
bardzo podoba mi się nadruk na plecach. :)
Postanowiłam uszyć z tej bluzy poduchę: uskrzydlonego kota.
To zdecydowanie lepsze niż ubranie wyrzucić albo przemianować na jedną ze szmat do podłogi.
Po materiale najlepiej rysuje się miękkim ołówkiem (HB4, HB6, HB8).
Mi niestety podstawy kota wyszły nierówne, ponieważ okazało się, że na plecach bluzy jest
trochę za mało materiału, a przodu nie mogłam użyć (bo tam był duży dekolt i kieszeń).
Na pierwszy ogień poszły uszka. Materiał odwróciłam na lewą stronę i zaszyłam
podłóżnym szwem wzdłuż krawędzi.
Tam, gdzie szew przebiega bardzo bliziutko krawędzi, lepiej zszyć podwójnie.
Zostawiłam kawałek przerwy, żeby zmieściło mi się tam parę palców, przewróciłam materiał
na właściwą stronę, wypchałam i zszyłam do końca.
Oczy i nosek wycięłam z filcu.
Materiały znowu odwróciłam na lewą stronę i zszyłam z uszami w środku.
Potem zrobiłam tak jak poprzednio - wywróciłam materiał na prawą stronę i wypchałam.
Do wypychania najlepiej nadaje się watolina/ocieplina (nie flaczeje
po ugnieceniu tak jak zwykła wata).
Ostateczne zaszycie poduchy zrobiłam używając "niewidzialnych szwów" z tego tutoriala.
Całość zajęła mi niecałe 3 godziny.
Uskrzydlony kotek dołączył do innych poduch. :3
Śliczna poducha, a pomysł oryginalny. :D
OdpowiedzUsuńfajny pomysł. ja ostatnio też chciałam być fajna. znalazłam jakiś stary kołnierzyk z czasów, kiedy moja siostra chodziła w pieluchach, i postanowiłam przyszyć do jakiejś bluzki. efektu nawet nie skomentuję, z moimi zdolnościami krawieckimi xD'
OdpowiedzUsuńPracę piszę o wpływie języków obcych na japoński. Planowałam wykorzystać książkę, o której pisałaś jakieś dwie notki temu ("Japoński wachlarz"), ale okazało się, ze w rozdziale o języku nie ma nic na ten temat.
No racja, w sumie jedyna informacja, jaką możnaby stamtąd wziąć, to to, że w japońskim mnóstwo słów z angielskiego zostało wziętych i zjaponizowanych. Ale to nie jest żadne nowe/nieznane info. xD
UsuńPisałąbym z chęcią, gdyby onet nie robił mi na złość. ;/
OdpowiedzUsuńUhm, polecam Blogspota :DD
UsuńCudaśna poducha :3
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo ciekawy blog, dodaję się do obserwatorów i będę zaglądać.
Dziękuję :3
UsuńA pokażesz twoje inne poduchy ? ^^ (najlepiej wszystkie xD)
OdpowiedzUsuńPokazałam w poprzednim poście :)
Usuńfajną bluzę wybrałaś ci powiem, te skrzydełka uroczo wyglądają, haha :D
OdpowiedzUsuń